Szczur zrelacjonował drużynie, czego się dowiedział. - ...i stąd odwiedzenie Primarian uważam za najwłaściwsze. Nie tylko ze względu na ichnią wiedzę i złoto, ale też tę całą tajemniczość, która nęci we mnie żyłkę poszukiwacza przygód. A, żeby nie było, miejscowy głupek odradzał mi tam iść. Widać, że głupek.
Bohater spojrzał przez ramię na miejscowych przygotowujących ognisko. - Wieczorem festyn będzie. Wątpię, by grali jacyś znani minstrele, ale chyba będzie darmowe piwo.
__________________ Jestem Polakiem, mam na to papier i cały system zachowań. |