Słyszałem kilka opinii na temat WoD'a. W większości jeszcze nie został poznany; niektórzy stoją całkowicie za starym Światem Mroku, inni (np. z Poltera) znowu przechodzą na jego stronę.
O mechanice też są różne opinie.
Przede wszystkim zgodne jest to, że jest bardziej skomplikowana i - co tu kryć - przekombinowana. Stary ŚM kładł nacisk na narrację, mało ma mechanikę, którą ułatwiał do granic.
Jestem bez sprzeciwu wobec nWoD'a, ale zdecydowanie wolę i lubię stary.