10-03-2006, 16:05 | #1 |
Reputacja: 1 | Nowy World of Darkness Witam! Jestem tu nowy i jeszcze nie miałem przyjemności na forum ani grać, ani prowadzić. (kwestia czasu, mam nadzieję...) Bardzo mnie interesuje nWoD, czyli nowa odsłona Świata Mroku. Mam nadzieję, że znajdzie się na niego miejsce w podforum "Sesje WoD", a może pod-podforum A czy znajdzie się jakiś MG, który podjąby się nWoda? Sam bym uderzył, ale mam taki natłok zajęć, że dopiero w kwietniu dam radę... Pozdrawiam!
__________________ ----- pioq |
10-03-2006, 17:07 | #2 |
Reputacja: 1 | sporo pisania zerknij na poltergeista albo jakiekolwiek inne forum,np. rpg.net - duzo fajnych recenzji nWod to zupełnie nowy setting, ze znajomo wygladajacymi elementami, są dalej vampy, wilki i magowie ale na zupełnie innych zasadach, np. W Wampirze, klany zredukowano do 5 (reprezentują główne archetypy), są też bloodliny, do których można się przyłączyć, Camarilla i Sabat zniknęły (Cama niezupelnie ale to historia), za to jest 5 covenants, jakby stronnictw politycznych, tak więc możliwości intryg jest więcej. Powstanie wampirów jest owiane tajemnicą (naprawdę!) i nie ma pochodzenia od Kaina (przynajmniej wg kanonu podręcznika i zasad ) itd, itp. Każdy system jest tak przerobiony, niby podobny ale inny... i bardzo fajny. Mechanika też jest zmieniona - jednym się bardzo podoba, innym w ogóle. Uproszczona i ujednolicona, każda postać tworzona jest wg szablonu człowieka a potem dochodzą bonusy nadnaturalne. Zachowana jest pełna kompatybilność międzyrasowa crossover jest teraz prosty jak drut, bo każdy system działa w oparciu o te same zasady. Nie da się tego streścić w jednym poście. Googluj i czytaj, polecam gorąco!
__________________ ----- pioq |
10-03-2006, 17:13 | #3 |
Reputacja: 1 | Uzupełnie mojego poprzednika. Najważniejszą zmianą w wampirze jest zupełnie nowy klimat. Ponieważ nie ma już Potężnej camarilli, a miasta są znacznie bardziej odizolowane niż poprzednio, wjeżdzjąć do nowego miasta możemy zostać niemile zaskoczeni panującymi tutaj regułami. Pokolenie zostało zastąpione przez potencje krwi, która wzrasta wraz z wiekiem. Im wampir dłużej żyje tym czystszą krew musi pić (kończy się na tym że musi pić krew innych wampirów). Zanikają też ludzkie cechy. Jedyną ucieczką od tego jest Sen, nazywany jakoś na t Ale wampir traci wiele ze swej mocy podczas tego snu, jendak po obudzeniu jego pragnienia są skromne, i bliższe normalnemu człowiekowi. Nie ma już wszechobecnego Jihadu, który wkurzał mnie nieziemsko w poprzedniej edycji.
__________________ Mroczna wydawnicza małpa przedstawia Gindie, czyli wydawnictwo fabularnych gier karcianych. Uuuk. |
10-03-2006, 17:38 | #4 |
Reputacja: 1 | Cóż, nie wiem w jakiego grałeś Wampira do tej pory, ale dla mnie to nigdy nie było 'fantasy' pt. jestem nadczłowiekiem ze wspaniałymi mocami, muszę tylko czasami łyknąć krwi... Ale to prawda, że nieco uczłowieczono wampiry w tym sensie, że po Przemianie zachowują więcej cech ludzkich (nie tyle człowieczeństwa). Jakby to ująć? Mentalnie wampiry nie rozwijają się tak bardzo w swym nieżyciu. 200-letni wampir mimo doświadczenia i potęgi wciąż może myśleć w kategoriach zbliżonych do czasów kiedy został Embraced. Nie ma już 1000-letnich Elders, którzy są tak zwampirzeni, że myślą i postępują w zupełnie obcych, nie-ludzkich kategoriach. A przynajmniej jest takich niewielu, gdyż prędzej czy później zapadają w torpor na jakiś czas, podczas którego dręczą ich przerażające wizje i inne schizy. I to także wypacza ich psychikę. No i fakt, nie ma cholernego Jihadu... chociaż tęsknię trochę za tymi półbogami z czasów zanim woda chlupnęła wszystkim w buty...
__________________ ----- pioq |
10-03-2006, 19:40 | #5 |
Reputacja: 1 | Uproszczono wiele rzeczy, i nagle nie mamy już wrażenia że wszystkie ważne postacie historyczne były wampirem/wilkołakiem/demonem/magiem/itd ale że faktycznie ludzie żyją, i jest ich dużo Ps.inwyt, jest kobietą pioq!
__________________ Mroczna wydawnicza małpa przedstawia Gindie, czyli wydawnictwo fabularnych gier karcianych. Uuuk. |
02-08-2006, 20:48 | #6 |
Reputacja: 1 | Z nWoD nie miałem okazji się zapoznać, wciąż tkwię w uwielbianym przeze mnie oWoD'zie. Myślę jednak, że i nWoD okazałby się całkiem przystępny, klimatyczny, dobry, jak jego poprzednik. Mimo to, waham się w rozsądzeniu o kierunku mojego kształcenia. Chętnie poznałbym nWoD'a, ale w ostateczności... wolę oWoD. A Wy, co byście wybrali jako system do gry - sWoD czy nWoD?
__________________ Soulmates never die... |
07-08-2006, 20:40 | #7 |
Reputacja: 1 | Zdecydowanie sWoD. Zapoznałam sie z nowym i zupełnie do mnie nie trafił. Zwyczajnie to juz nie jest to... Podobnie sie to ma, jak z pierwszą i druga edycją WH, chodż tu jest o wiele wieksza zmiana. Nie podobają mi sie te zmiany..Jestem zadeklarowanym fanem sWoDa:P:P...
__________________ Whenever I'm alone with you You make me feel like I'm home again Dear diary I'm here to stay |
16-08-2006, 13:04 | #8 |
Reputacja: 1 | Słyszałem kilka opinii na temat WoD'a. W większości jeszcze nie został poznany; niektórzy stoją całkowicie za starym Światem Mroku, inni (np. z Poltera) znowu przechodzą na jego stronę. O mechanice też są różne opinie. Przede wszystkim zgodne jest to, że jest bardziej skomplikowana i - co tu kryć - przekombinowana. Stary ŚM kładł nacisk na narrację, mało ma mechanikę, którą ułatwiał do granic. Jestem bez sprzeciwu wobec nWoD'a, ale zdecydowanie wolę i lubię stary. |