Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-03-2011, 00:49   #7
Arsene
 
Arsene's Avatar
 
Reputacja: 1 Arsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwu
Droga przebiegała bez większych niespodzianek. Zapas paliwa i jedzenia starczył akurat na dojazd do miasta. Fort Greenwood był miasteczkiem o wyraźnym nastawieniu militarnym. Wszyscy tutaj mili dobrą broń i chętnie patrzyli na nowych przyjezdnych - potencjalnych rekrutów. Wszędzie krzątali się jacyś wojskowi, jeździły armijne jeepy, na dziedzińcu był maszt z flagą USA.

Eduardo zatrzymał się przy barze. W środku kilka osób siedziało nad jakimiś papierami z piwem i papierosami. Na krzesłach zawieszone mieli wojskowe kurtki, obok stało kilka karabinów M16. Do kuriera podszedł mężczyzna, który zapewne robił tutaj na bramce.

Wysoki blondyn, dobrze zbudowany, z twarzą poznaczoną bliznami.

- Czego tutaj szukasz, koleś ? To bar tylko dla żołnierzy. Jak się chcesz zaciągnąć to do budynku po drugiej stronie!
 
__________________
Także tego
Arsene jest offline