Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-03-2011, 08:38   #208
Tom Atos
 
Tom Atos's Avatar
 
Reputacja: 1 Tom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputację
Niestety okazja na postrzelanie sobie do bliskiego celu rozwiała się wraz z ewakuacją imć Pelsa i bandy jego fąfli. Co prawda tenże poszedł sobie, ale wkrótce z zewnątrz po chamsku zaczął się odgrażać. Bert jak już wcześniej można było poznać, nie lubił kiedy mu grożono. Co prawda adresatem pogróżek był Storm, no ale podpalenie magazynu dotykałoby wszak Berta, jak najbardziej osobiście. Strzyknął zatem śliną na ziemię i rzekł:
- Urżnijmy łeb tego wieprza. – wskazał palcem na Melchtala – Po co targać go całego? Resztę możemy im oddać, jak tak bardzo chcą. Ciekawe czemu nie zależy im na ładunku? Bo to tani szmelc? To po co do licha ta cała szopka z napadami na barki?
Teraz jednak mieli inne zmartwienia, niż polityka. Plan Storma był na oko Berta ciut durny, ale prócz wybicia dziury w ścianie i przebicia się przez otaczających ich wrogów Brokelen nie potrafił nic lepszego zaproponować.
Rezygnując zatem z komentarzy wziął się za układanie skrzyń w zgrabny stosik.
 
Tom Atos jest offline