Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-03-2011, 19:49   #20
Hiraga_Saito
 
Hiraga_Saito's Avatar
 
Reputacja: 1 Hiraga_Saito nie jest za bardzo znany
- Co się stało ? Gdzie jestem ?- Dookoła biel nagle przede mną pojawił się ten sam anioł … czego on chciał pomyślałam. Spojrzał na mnie z zasmuconą miną i powiedział.
-Julio! Sprawy potoczyły się fatalnie. Jedna z osób, które miałaś odnaleźć nie żyje. Ale nie wszystko stracone. Jest jeszcze szansa... a ja wierzę, że się wam powiedzie. Jesteście bezpieczni... na razie... ale zagrożone są nie tylko wasze dusze. Znajdźcie sposób na pokonanie bestii! Staraj się dostrzec to co niewidoczne... tam znajdziesz wskazówki...-
-Czekaj… Nie znikaj. Skąd będę wiedziała ze idę właściwą drogą ?! Ale już nie zdążyłam otrzymać odpowiedzi.
Otwieram powoli oczy światło razi mnie dość mocno. Czułam, że nie jestem sama w łóżku obróciłam się delikatnie. To Criss spał pewnie zmęczony po dzisiejszym dniu.
-Która to godzina ?- Na zegarku było już po 14. Za 6 godzin zaczynam nocny dyżur. Spojrzałam na stół na którym była kartka a na niej
„Idę na pogrzeb przyjaciela, postaram się wrócić jak najszybciej, nie opuszczaj mieszkania i trzymaj się !!” Biedny Criss. Jego przyjaciela pochowali i już nigdy nie będzie go widział. Pewnie ciężko mu było. Chyba powinnam iść się umyć. Poszłam do łazienki zrzuciłam zakrwawione ciuchy. Odkręciłam wodę i weszłam pod prysznic. Ah… od razu lepiej. „Dostrzec to co nie widoczne…” Słowa Anioła jeszcze dźwięczały jej w uszach. Cholera… nie wzięłam ciuchów z sypialni… Owinęłam włosy oraz siebie ręcznikami i poszłam do sypialni po ubrania. Po cichutku przeszłam obok Crissa. Otworzyłam szufladę. Wybrałam ulubione ciuchy. Hm… Te będą dobre. Podeszłam do lustra przejrzałam się. I ubrałam. Może powinnam zrobić coś do jedzenia. Zbliża się pora obiadowa. Criss jak wstanie pewnie będzie głodny. Przejrzałam szafki w kuchni w poszukiwaniu czego do jedzenia. Postanowiłam zrobić naleśniki. Brakowało tylko mleka. Postanowiłam szybko skoczyć do sklepu. Ubrałam buty i pobiegłam. Na zewnątrz było jasno mgła już dawno opadła. Nie opodal widziałam te stoisko z warzywami. I porozsypywane ogórki. Ludzi sobie nic z tego nie robili. Ich wcześniejsze spojrzenia mówiły że oboje z Crissem uciekliśmy z wariatkowa. Byłam już w sklepie kupiłam co chciałam. Korciło mnie, żeby zapalić ale jednak potrafiłam się powstrzymać. Przypomniałam sobie rozmowę z Crissem.
- Czas zabrać się do gotowania.- Powiedziałam przekraczając próg mieszkania. Trochę czasu mi to zajęło jednak do smażenia naleśników Doktoratu mieć nie trzeba. Criss dalej spał. Niemogłam się doczekać żeby opowiedzieć co mi się przysniło. Przygotowałam wszystko. Postawiłam talerze z naleśnikami dla siebie i Crissa. Teraz czekałam aż się obudzi. Ciężko oddychał oraz nie równo. Pewnie śniło mu się coś złego. Wyglądał naprawdę cudownie kiedy spał. Mogłam się przyglądać przez długi czas. Umięśniony wysportowany. Pewnie potrafi zadbać o kobietę. Jego dziewczyna jest szczęściarą. Myślałam sobie jeszcze jakis czas. Zaraz o czym ja myślę przecież Criss nie będzie zainteresowany kimś takim jak ja. Zwłaszcza, że od pewnego czasu rozmawiam we śnie z Aniołem… Jednak nie mogłam się oprzeć pokusie przyglądania się jak śpi. Do chodziła 15 zapach naleśników pobudził mój apetyt. Wtedy Spojrzałam jeszcze raz na Crissa widziałam, że się budzi. Pewnie dziwnie musiało wyglądać moje przyglądanie się
 
__________________
Infinite in mystery is the gift of the goddess
We seek it thus, and take into the sky
Ripples form on the water’s surface
The wandering soul knows no rest.

Ostatnio edytowane przez Hiraga_Saito : 30-03-2011 o 19:55.
Hiraga_Saito jest offline