Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-03-2011, 11:55   #22
Piter1939
 
Reputacja: 1 Piter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodze
Piotr strzelał tak jak wcześniej sobie postanowił. Udało mu się zabić lub zranić kierowcę pierwszego pojazdu co spowodowało że drugi pojazd w kolumnie zderzył się z pierwszym. Chorwat wykorzystał zamieszanie intensywnie ostrzeliwując wysypujących się z pojazdów ludzi. Na pewno wielu skosiły jego serie. Piotr nawet im trochę współczuł, giną za marny żołd w tym zapomnianym przez Boga i ludzi miejscu. Niestety zaczęło się ich pojawiać coraz więcej. Tymczasem taśma amunicyjna się skończyła, wsunął więc magazynek od M16 i strzelał dalej. Gdy i ten się skończył, sięgnął po drugi, wtedy wezwał go Olaf. Miał jechać z rannymi do szpitala. Jego zdaniem rozkaz kapitana to ryzyko, osłabia obronę ale nie miał zwyczaju kwestionować rozkazów, swoje myśli zachował dla siebie. Zaczął się ostrzał moździerzy. Piotr mając przykre doświadczenia z tym rodzajem broni wolał nie ryzykować, drogę do samochodu przebył czołgając się. Chorwat wsiadł do samochodu, położył swój M-16 na siedzeniu pasażera by mieć go pod ręką. Gryf zajął swoje stanowisko przy KM-ie. Na odczepnego rzucił jeszcze parę słów do jęczącego gościa z ich oddziału i odpalił silnik samochodu. Chwile później ruszył ostro do przodu. Postanowił jechać tak szybko jak to tylko było możliwe. Niektórym rannym mógł przecież w ten sposób uratować życie.
~Gdzie u diabła było to Mochudi? czy jakoś tak?
Piotr wypatrywał drogowskazu a lewą ręką przeszukiwał samochodowy schowek w poszukiwaniu mapy.
 
Piter1939 jest offline