Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-03-2011, 21:03   #12
Bachal
 
Bachal's Avatar
 
Reputacja: 1 Bachal ma wspaniałą reputacjęBachal ma wspaniałą reputacjęBachal ma wspaniałą reputacjęBachal ma wspaniałą reputacjęBachal ma wspaniałą reputacjęBachal ma wspaniałą reputacjęBachal ma wspaniałą reputacjęBachal ma wspaniałą reputacjęBachal ma wspaniałą reputacjęBachal ma wspaniałą reputacjęBachal ma wspaniałą reputację
Stał zamyślony, przyglądając się wieczornej panoramie miasta przez wielkie okno w jednej z wież Ratusza. Było to pomieszczenie dokładnie oświetlone i przeznaczone tylko dla tego jednego projektanta, który tworzył w nim tylko w ten jeden, uroczysty wieczór. Aquara nudziły takie rzeczy. Owszem, był dumny, spełniony, znał swoją wartość. Nie uważał jednak, aby trzeba go było przewozić z taką pompą. W gruncie rzeczy był jak bydło. Bydło przeznaczone na rzeź. Tuż za nim stał projektant, oceniając jego nagą sylwetkę.
-Cóż, widzę, iż nie próżnowałeś. Idealne mięśnie, gładka cera, materiał na modela, nie wojownika. Ciekawym, czy potrafisz w ogóle się bić?
-Przejdź do rzeczy…
-Oczywiście, tak tylko pod nosem sobie mruczę. Cóż, masz szczęście, że co roku akurat ja jestem proszony o uświęcenie ceremonii swoim kunsztem. Moja bezprecedensowa kompozycja na pewno uświetni twoją defiladę. Zapytałbym ciebie, czy masz jakąś wizję, jednak ufam, iż zgodzisz się z moją opinią, która jest zawsze trafna. Obaj wiemy, czym się zajmuje drugi dystrykt. Przemyślałem sprawę i proponuje pójście w stronę fantastyki. Co powiesz na elegancką zbroję pokrytą rozpryskanym rubinem? Wszelkie łączenia wykonane oczywiście z opali i ametystów, do tego zaś dołączony miecz jednoręczny, umieszczony przy pasie, z głownią wyposażoną w wielki diament. Wszystko zaprojektowane tak, aby dokładnie przylegało do ciała i najlepiej pokazywało twoją muskulaturę. Wszystko inkrustowane srebrem w loga największych dostawców broni. Oczywiście skomponowane delikatnie, podprogowo wręcz. Przez kulturę spytam, co Ty na to?
– Nie czekając na odpowiedź zabrał się do mierzenia. Aquar natomiast stał dalej gapiąc się przez okno, ubrany jedynie w bieliznę, układał w myślach paradny strój. Nie był zadufany w sobie. Mało go obchodziło, jak ocenią go widzowie. Spodobał mu się jednak ten strój. Podkreśli jego osobliwe podejście do życia, pokaże jako wojownika, zwycięzcę.
-Jestem za. Nie chcę jednak żadnych szerokich i luźnych szmat. Wszystkie bawełniane elementy mają jedynie zapychać przestrzeń między moją skórą, a zbroją. I żadnego hełmu! Do tego życzę sobie, aby na ramieniu wisiała mi półpeleryna naramienna z godłem mojego rodu. I tak wiem, że by pan to umieścił, zapłacili ci za to. – Projektant puścił mimo uszu przejście na ty i rzekł.
-To da się załatwić. Owszem, otrzymałem za to zaliczkę, jednak pozostawiono mi wolność wyboru. Twoja wizja nie jest specjalnie wysublimowana, ale sądzę, że coś uda mi się z nią zrobić. będzie, jak sobie życzysz.

(plus miecz, delikatne loga i półpeleryna naramienna z logiem firm, bez czarnych elementów płaszczowych)

I tak kłócili się jeszcze jakiś czas, aż wszystko zostało dopięte na ostatni guzik, a młody Fineos mógł udać się na zasłużony odpoczynek. W myślach zastanawiał się, jakże wystroi się jego partnerka, która była równie piękna, co cięta, lecz miała w sobie to coś, co nie pozwalało o niej zapomnieć. Nienawidził takich dziewczyn. Zniewalały i porzucały. Cóż, pozostało liczyć na to, iż on ją zabije pierwszy. Zrobi to… Będzie musiał…
 
Bachal jest offline