Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-04-2011, 18:36   #49
JanPolak
 
JanPolak's Avatar
 
Reputacja: 1 JanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemu
Awanturnik słuchał chłopów, skrycie masując siniaki, jakich nabawił się w zapasach z gadem. "Bohaterowie! Niezniszczalni!" - zachwycali się kmiotkowie. U Szczura bohaterstwo objawiło się tym, że się wypierdzielił, a niezniszczalność tym, że musiał go Charus siłą wyciągać z tarapatów. Było mu trochę wstyd i może dlatego opanował się przed zgrywaniem chojraka, prężeniem muskułów, błyskaniem zębami i innymi gestami, jakie zwykł wykonywać, gdy go chwalono. Co nie znaczy, że nie zamierzał jeszcze pograć chojraka.

Szepnął do towarzyszy:
- No, panowie, co prawda żeśmy ustalili, że idziemy do Złotych. Ale po pierwsze primo: trudno odmawiać, gdy nas ładnie proszą. A po drugie primo: warto by zdobyć bezpieczną przystań i pewną reputację, nim wyruszymy w głąb tej krainy.

Spojrzał na wieśniaków. Cieszyli się i wiwatowali. Nawet pogryzionej kobiecie odechciało się umierać. Oni, cholera, naprawdę potrzebowali bohaterów.

- Bo wiecie, jak to mówią - zadumał się. - Kiedy życie daje Ci dinozaury, zrób se buty z dinozaura.
 
__________________
Jestem Polakiem, mam na to papier i cały system zachowań.
JanPolak jest offline