Cios pająka nie zrobił na "Twardym" wrażenia. Khazad jednak zauważył że tuż obok niego jeden z ludzi padł najwyraźniej pod wpływem trucizny. Żył chyba jeszcze... Najwyraźniej chwilowy towarzysz broni wojownikiem nie był. Jednak krasnolud potrafił docenić odwagę. Zmodyfikował swoją pozycję i własnym ciałem zasłonił nieszczęśnika. Stając między nim a pająkiem natarł z większą furią czas kończyć tą walkę... |