Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-04-2011, 08:57   #121
Charlotte
 
Reputacja: 1 Charlotte nie jest za bardzo znany
Karczma Krwawa Kiszka

Helga postanowiła sobie, że przy najbliższej okazji porozmawia z Faethorem na temat pamięci elfów. Temat ten wydawał się jej dość ciekawy ... ciekawe czym są dawne ścieżki przemknęło jej przez myśl. Po chwili zastanowienia stwierdziła, że być może chodzi o przeszłość, czyli tradycję, kulturę i historię.

- Chodźmy powiedział Faethor. Helga uśmiechnęła się do niego. Wstając z krzesła rzuciła okiem na Miriam. Tej rzecz jasna nic nie umknęło. Helga uśmiechnęła się do Faethora. Bez słowa ujęła go pod rękę, całkiem jakby byli parą ... poczuła bliskość ciała, zapach ... po jej skórze przemknęły delikatne dreszcze.

Nim podeszli do Miriam, Helga była pewna, że wiedźma wyczuła zawirowania mocy spowodowane obecnością maga - skrzywiła się bowiem niemożebnie, jakby łykała piołun mieszany z dziegciem. Wrażenia Helgi potwierdziły się, gdy odezwała się Miriam:
- Co was do mnie sprowadza? Helgo, dobrze cię widzieć. Cóż to się stało że znajduję cię w towarzystwie elfa? I maga na dokładkę? słowa wiedźmy były cierpkie aż zęby bolały.
- Witaj Gestorko Ścieżek. Przybyłam do Ciebie z tym czaromiotaczem ponieważ potrzebna nam Twa pomoc. Twa wielka wiedza i zdolności... odpowiedziała po chwili Helga, w czasie, gdy Faethor widocznie zastanawiał się nad odpowiedzią. Wiedźma również milczała.

Po chwili Faethor wyjawił Miriam ich zamiary.
- Pomożesz nam? dodała ni twierdząco, ni pytająco Helga do wiedźmy.
- Porozmawiać? zabrzmiał kpiąco głos wiedźmy.
- Złotem zapłacicie? zabrzmiała kpiąc Miriam.
- Niekoniecznie złotem ... jeżeli wolisz inną formę odpłatności ... Tylko nie zrób mnie znów Gestor Opiekunką. Helga uśmiechnęła się do Miriam na końcu zdania.

Helga spodziewała się, że do znalezienia pani Anny potrzebne będą jakieś przedmioty należące do niej. Nie spodziewała się jednak, że Miriam zapyta się o jej odczucia.
- Była dziwna. Czułam, że coś ukrywa ... nie wiem do końca co mam o niej myśleć.
Trans? Jesteś pewna Gestorko Ścieżek? zapytała nieco niepewnie Helga.
Miriam pokiwała tylko znacząco głową, potwierdzając, że jedynym sposobem jest tu więź mocy w transie.
 
__________________
Dla każdego żywego bytu istnieje broń, przed którą nie może się on uchronić. Czas. Choroba. Żelazo. Wina...
Charlotte jest offline