No to ja rzucę jednym systemem, mianowicie systemem Gumshoe, na którym zostały rozpisane trzy książeczki: The Esoterrorists, Fear Itself i The Book of Unremitting Horror. Gumshoe był (i chyba nadal jest) próbą odpowiedzi na zachodnie gusta w RPG, gdzie dominuje minimalizm i systemy, które nie wymagają półgodzinnego przygotowania postaci - przestaje to być typowym RPG, a pewną mieszanką indie.
O samym Gumshoe: Jest łatwy, prosty i nie wymaga dużo przygotowań, posiada jednak rolę MG. System zaplanowany jako taki, dzięki któremu można prowadzić sesje detektywistyczne. Posiada własny bestiariusz (The Book of...) i kiedy ostatnim razem go ludziom prowadziłem, byli zachwyceni.
Nie ma określonego klimatu. Stawia się na inwencję MG, dając mu tylko zapasy, z czego może przygotowywać sesje - zatem może się pojawić zarówno kolega w stylu Edwarda Geina czy Charlesa Mansona, jak i sam Cthulhu. Poniżej daję jedną ze stron The Book of Unremitting Horror.