Witam wszystkich
Cóż, tak też myślałem, że przybysze będą w Echigo raczej niebywałym zjawiskiem, lecz czytając posta Velga i wzmianki o odwiedzających wędrowcach, miałem wrażenie, że nie aż tak niebywałym. Mam jednak nadzieję, że nie jest to tak zamknięta enklawa, że wszyscy wszystkich znają jak w polskiej wiosce ^^ Chociaż w sumie to bez różnicy, jeśli tak jest to pewnie dowódca straży będzie chciał dostarczyć Yuji'ego na dwór władcy, co na dobrą sprawę jest celem Yuji'ego.