Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-04-2011, 21:29   #125
razdwaczy
 
Reputacja: 1 razdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znany
Leonardo rozejrzał się dookoła, żeby sprawdzić czy nikt nie zachodzi go od tylca.
Trzeba było uciekać, kiedy jeszcze miałeś okazję! - pomyślał - Chociaż śmierć może czekać wszędzie, dzisiaj już mogłem umrzeć dwa razy. Mogłem zostać w domu i umrzeć na śmiertelny przypadek sraczki, a tu mogę umrzeć jako bohater.
Si, Leo ale umieranie jako bohater, to wciąż umieranie. - Powiedział mu jakiś wewnętrzny głos. Brzmiał jak głos jego ojca, co dziwnie pokrzepiło Leonarda.
Jednak ciągle bał się jak cholera.
Zaczął wycofywać się, ciągle myśląc o tym jak uniknąć starcia.
- Puzolla! - skarcił sam siebie
Uznał, że jeżeli już ma dojść do walki, to powinien jakoś uciec i spróbować zawalić tę jaskinię za sobą.
Bo cholernie nie widziało mu się umieranie. W duchu wyzywał się od tchórzy bez honoru, ale szczerze mówiąc cóż może człowiek począć, jeżeli staje przed siłą z innego świata.
Wtedy przypomniał sobie że słyszał kiedyś o tym, że demony żywią się strachem. Postanowił nie dać skurwielowi satysfakcji i odeprzeć atak jeśli do niego dojdzie.
Co nie znaczyło, że nie wolałby go uniknąć.
 
razdwaczy jest offline