Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-04-2011, 22:33   #18
Cohen
 
Cohen's Avatar
 
Reputacja: 1 Cohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputację
Czyli jednak lecisz w stronę propagandy, a zamiast odnieść się do moich zarzutów/argumentów zbywasz je, bo jak mniemam nie masz czym na nie odpowiedzieć. To jest ta bardziej optymistyczna wersja, bowiem drugą jest możliwość, iż po prostu brakuje ci zdolności intelektualnych.

Cytat:
To przebija moje najdziksze scenariusze alternatywnych rzeczywistości. Przebija III Wojnę Światową wywołaną oporem Polaków przeciwko Armii Czerwonej... przebija wielką wojnę domową w czasie Stanu Wojennego... przebija wszystko. No bo przecież nie ma UB, nie ma prześladowań, nie ma sprawdzania i przesłuchiwania. Nie ma donosów, tajnych współpracowników i kolejnych wersji 30 srebrników. Nie ma. Nie ma zwalczania opozycji w PRL. Nie ma. Są za to sekretne sierocińce z setkami dzieci wychowywanymi przez nieskazitelną przedwojenną inteligencję, która przygotowuje te dzieci na koniec PRL. I w końcu w 1989 roku bez wychylania się wcześniej znikąd pojawiają się 55letni ludzie będący szczytowym osiągnięciem II RP! To jest niezły scenariusz na... nie wiem co, bo to jest kompletnie odrealnione
Po pierwsze powinieneś sobie zdać sprawę, że jest to wielki skrót, ogólny zarys, więc nie wiem czego się spodziewałeś, jakiejś szczegółowej wizji alternatywnej historii?
Po drugie to co piszesz, to albo kompletne niezrozumienie mojej myśli, albo celowe przejaskrawienie w celu jej ośmieszenia, bo się z nią nie zgadzasz (zapewne dlatego, że nie wymaga ofiary z krwi tysięcy ludzi).
Pozwól więc, że wyjaśnię ci mniej więcej, o co mi chodziło w zacytowanej przez ciebie wypowiedzi: młodzież, które nie zginęła w powstaniu, po wojnie jest wychowywana przez resztkę przedwojennej inteligencji, czyli ich własnych rodziców. Dorastając w takich rodzinach, kształtuje się w nich postawy patriotyczne, przekazuje prawdziwą wiedzę historyczną i uczy krytycyzmu wobec panującej władzy.
Ta młodzież dorośnie. Po czym sama zacznie przekazywać to wszystko dalej, swoim dzieciom.
Jednocześnie, w ramach sprzeciwu wobec systemu, tworzą opozycję, nieoficjalną, oficjalną - działają jak mogą. Wierząc i wiedząc, że komunizm w końcu upadnie. I muszą być gotowi na tę chwilę, by móc odtworzyć wolną Polskę.
Po 89' zaś, nawet jeśli ludzie tak wychowani nie objęliby by władzy, byłoby w ich możliwościach działać na rzecz państwa pozarządowo.
A że prześladowania, donosicielstwo, SB etc.? A w którym momencie napisałem, że zniknął system represji PRLu? Zwracam też uwagę, że to co było u nas, to mimo zapewne najlepszych chęci komunistów, nigdy nie umywało się nawet do terroru rodem z Rosji.
To oczywiście w wielkim skrócie i na szybko.
Wg mnie to całkiem prawdopodobne. A na pewno bardziej niż rojenia o powstaniu jako wielkim zwycięstwie.

Ponownie w swojej wypowiedzi mieszasz i mylisz różne kwestie, nie odnosisz się do moich tez, zamiast tego bawisz się w przejaskrawianie wyrwanych z kontekstu fragmentów.
No spoko, ale skoro tylko na tyle cię stać, to ja już podziękuję, po co mam się produkować dla kogoś, kto nie jest w stanie podjąć dyskusji? Game over, lads.

Edit

Kolejna dygresja: charakterystyczna jest pogarda i lekceważenie jaką okazujesz tej męczonej przeze mnie deklinacją 'przedwojennej inteligencji'. Ta pogarda i lekceważenie jest, wg moich obserwacji i przemyśleń, typowa dla klientów PRL, ludzi z gatunku homo sovieticus.
 
__________________
Now I'm hiding in Honduras
I'm a desperate man
Send lawyers, guns and money
The shit has hit the fan
- Warren Zevon, "Lawyers, Guns and Money"

Ostatnio edytowane przez Cohen : 17-04-2011 o 22:36.
Cohen jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem