Cytat:
Podoba mi się, że w tej dyskusji przeciwnicy Powstania Warszawskiego stawiają sprawę dość prosto. Nie byłoby powstania, więc to co zostało w nim stracone, straconym by nie zostało. A to bzdura. Ci patrioci, którzy przeżyliby powstanie zostaliby wychwyceni przez NKWD. Oczywiście nie wszyscy, ale im więcej celów tym więcej możemy ich wyłapać.
|
No, bo przecież oni wszyscy chodzili z koszulkami z napisem "Jestem z AK" i tarczami strzelniczymi wymalowanymi z tyłu głowy.
Cytat:
Z innej beczki to jak Rosjanie zrobili jeden KAtyń, to w świetle rychłego zwycięstwa aliantów co stałoby na przeszkodzie w zrobieniu repety?
|
No to dlaczego go nie zrobili? Przecież mieli zainstalowany przez siebie rząd, główna siła, która mogła im się przeciwstawić, wykrwawiła się a Akcji "Burza", co więc stało im na przeszkodzie całkowitego wybicia Polaków i osiedlenia na terenie Polski Jakutów, dajmy na to? Albo przerobienia jej na jeden wielki kołchoz?
Cytat:
Miasto by przetrwało. Na pewno? W Gdańsku nie było powstania, ale Rosjanie urządzili sobie z niego jedno wielkie ognisko.
|
Kraków zostawili w spokoju, a w Gnieznie poszła z dymem tylko jedna katedra, więc...?
Zapomniałem
Cytat:
Najlepiej będzie jak wszystkich przywódców AK wyzwiemy od szuj, w myśl bolszewickiej propagandy, że AK była zbrodniczą organizacją mamiącą Polaków. Proces Szesnastu kłania się.
|
W każdym normalnym kraju za przeprowadzenie takiej operacji dowódców postawiono by przed sądem wojennym.
Nie wiem, skąd bierze się to popadanie w skrajność i równanie obiektywnej oceny ze zdradą narodu. Stawiam na lenistwo umysłowe i mitologizowanie historii.