Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-04-2011, 21:59   #46
Mike
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
Virana
- Dobra robota - pochwaliła swoje samcze komando. Od wieków wiadomym wszak było, że samce łase są na pochwały i lubią prężyć mięśnie. Gdy reszta odzierała trupy z "kosztowności" czarodziejka, wspomagając się kijkiem przeszukiwała szamana śmiesznie marszcząc nos pod wpływem dwunastu rytualnych warstw brudu, jakim był pokryty. Od razu zarekwirowała artefakt z czterech szczurzych czaszek. I kilka pęków piór. O ile pierwsza rzecz od razu nasuwała sposób wykorzystania, to drugą wzięła na wyczucie.

Gdy w końcu rozbili obóz rzuciła swoje rzeczy i podeszła do Teraza.
- Pokaż no ta ranę - zaczęła oglądać ją fachowym okiem. - Siadaj - zakomenderowała i sama przykucnęła obok. Ściskając ranę palcami, wydusiła resztki czarnej brei. Potem zaczęła szeptać pod nosem, wodząc palcami tuż nad raną.

==========
Leczenie ran (2pm)
 
Mike jest offline