Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-04-2011, 10:47   #130
JohnyTRS
 
JohnyTRS's Avatar
 
Reputacja: 1 JohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputację
-No żesz cholera, ucieczka przez morze gówna - Ray starał się iść ostrożnie, trzymając się bliżj jednej ściany, gdzie było płycej. Nurt szczyn i gówna dał im o sobie znać i zapchem i chęcią zaprzyjaźnienia -Ray miał przemoczone przez płyny ustrojowe buty oraz zafajdane nogawki

"No pięknie"
W koncu odważyli się wyjść na powierzchnię. Jerycho odsunął pokrywę. Byli w parku, w krzakach, które ich zasłaniały. Middle Park.

-Ej Jerycho - zwrócił się do kumpla niedoli - musimy zlokalizować publicznego sracza, musimy dojść ze sobą do porządku.
Po chwili namysłu wyjął telefon, najwyzśza pora, bo może byc zapóźno.
- Frank, tu znowu Ray, mam mały problem. Znasz może jakiegoś niezadającego pytań łapiducha w tym mieście. NAjlepiej żeby było to jak najbliżej Middle Park.
 
__________________
Ten użytkownik też ma swoje za uszami.

Ostatnio edytowane przez JohnyTRS : 13-05-2011 o 21:03.
JohnyTRS jest offline