Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-04-2011, 18:37   #89
Araks3
 
Araks3's Avatar
 
Reputacja: 1 Araks3 ma w sobie cośAraks3 ma w sobie cośAraks3 ma w sobie cośAraks3 ma w sobie cośAraks3 ma w sobie cośAraks3 ma w sobie cośAraks3 ma w sobie cośAraks3 ma w sobie cośAraks3 ma w sobie cośAraks3 ma w sobie cośAraks3 ma w sobie coś
- Poruczniku w pojedynkę to... - Zdążył zawołać Marcus kiedy postać blondyna mignęła mu gdzieś pomiędzy porośniętymi ścianami budynków dawnej bazy. Zostali zaskoczeni niczym dzieci we śnie i tak jak radził niemal każdy zakonny kodeks Marines należało pokazać, iż atakowanie któregokolwiek z nich jest wielką pomyłką, być może nawet jedną z ostatnich w życiu.

- Ragnar ogień zaporowy na szaraków i tego z miotaczem ognia! Kryj porucznika! - Wydarł się Marcus poprzez wojenny zamęt ogarniając wzrokiem pole bitwy. Nie mogli spodziewać się zbyt wielkiej pomocy ze strony dzikusów, wszak każda dzida nawet ta najlepsza pęka pod wytrzymałym pancerzem błogosławionym przez Imperatora. Dewiza zakonu kruków radziła unikać bezpośredniego starcia o ile to tylko możliwe. W tym wypadku trzeba było jednakże przechodzić niemal natychmiastowo do konkretów. Wciągnął powietrze napawając się zapachem krwi i bitwy, po czym nie zwlekając dłużej ruszył biegiem równolegle do porucznika zajmując miejsce przy mniejszych budynkach i chatach tubylców, zza którymi urzędowali lasguner`zy. Przeklinał się teraz w myślach za zgubienie hełmu i kontuzje lewej ręki, w której wylądował teraz pistolet bolterowy. Prawa zadowoliła się obecnością piłowego miecza, który począł wygrywać z cicha swoją jednostajną, mechaniczną melodię. Wierzył w swój pancerz. Wierzył w swoją broń, Imperatora i Coraxa. Lekki uśmiech przyozdobił jego zawzięta twarz, kiedy szykował się do bojowego zrywu. Chciał się zwyczajnie przebić do walki wymijając chaty, a jeśli nie - zwyczajnie taranując sobie drogę przez nie, by wpaść we wrogich żołnierzy strzelając i rąbiąc mieczem bez cienia strachu czy zawahania. Problem stanowili jedynie biczownicy, jednakże byli tylko ludźmi. Umęczonymi ludźmi, którzy nie mają szans w starciu z nadludzkimi Astartes.
 

Ostatnio edytowane przez Araks3 : 19-04-2011 o 18:39.
Araks3 jest offline