Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-04-2011, 20:27   #58
Anonim
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Ciągle zamieniasz słowo, które używam "walka" na słowo "śmierć". To nie jest zbyt ładne. Dziękuję za komplement. Z tego co pisałeś wcześniej to twoim przodkom nie brakowało odwagi, żeby walczyć, ale nie wszyscy mają tyle szczęścia - zdarzały się rzeczywiście osoby, którzy tłumaczyli swoje tchórzostwo lub swoją nielojalność "chłodnym osądem" chwili i "późniejszym życiem dla ważnej sprawy" i to się źle kończyło. Była oczywiście i wielka ilość ludzi, którzy rzeczywiście musieli chronić dzieci, czy z racji swojego statusu nie mogli "iść na całość", ale rzeczywiście robili wszystko, żeby wspomóc sprawę w każdy możliwy sposób. Niejednokrotnie przekraczali granicę ryzyka, bo tego właśnie wymagała chwila. Zaryzykować życie własne i swojej rodziny, żeby uratować inną rodzinę? Tak, choć z chłodnej kalkulacji wynika, że nie.

Ja też nie będę komentował twoich podejrzeń co do mojego osądu wiarygodności różnych źródeł. Piątka.
 
Anonim jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem