Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-04-2011, 21:40   #88
seto
 
seto's Avatar
 
Reputacja: 1 seto wkrótce będzie znanyseto wkrótce będzie znanyseto wkrótce będzie znanyseto wkrótce będzie znanyseto wkrótce będzie znanyseto wkrótce będzie znanyseto wkrótce będzie znanyseto wkrótce będzie znanyseto wkrótce będzie znanyseto wkrótce będzie znanyseto wkrótce będzie znany
Herman nie zdążył uzyskać odpowiedzi ani nawet skosztować wino. Tej drugiej czynności co prawda sam sobie odmówił powątpiewając w dobre zamiary bandytów. Podczas toastu tylko udał, że pije. Tak czy inaczej wszystko wskazywało na to, że Otton rzeczywiście był "tym złym", a przynajmniej gorszym od elfa. Długouchy wszak nie zakazał mordować kobiet i dzieci, a krzyki dobiegające zza drzwi świadczyły o tym, że najemnicy kupca nie mieli takich zahamowań. W dodatku sam bogacz był podejrzewany o kontakty z mrocznymi siłami... Grundstein podjął decyzję. Zerwał się na równe nogi przewracając krzesło.
- Topór, jeśli nie masz młota. - Rzucił rzeczowo do elfa zajmującego się bronią.. Chwycił rzucony oręż w locie i szybko przepchnął stół tak aby ten zablokował wejście. Potem do barykady dorzucił jeszcze parę krzeseł. Ruchy wyznawcy Sigmara były szybkie i płynne. W jego oczach ponownie tlił się ogień.
Mężczyzna spojrzał na plan.
- Mam nadzieję, że masz jeszcze sporo wiernych ludzi. - Zwrócił się do Eldilora. - Po pierwsze: musimy odzyskać nasz ekwipunek. Wolę nie stawać do walki bez korbacza i chociażby skórzanej kurty, ale jeśli będzie potrzeba to i z bodaj samymi pięściami stanę do walki z plugawymi łotrami. Kto bowiem zdradził raz zdradzi i drugi. To prosta ścieżka, która prowadzi do zła i chaosu. - Mężczyzna spostrzegł, że to nie była najlepsza chwila na przemowy. Znajdował się w towarzystwie wojowników. No, a przynajmniej w większości wojowników, a tacy ludzi rzadko potrzebowali krzepiących przemów. Zwłaszcza jeśli byli w sytuacji zagrożenia.

Hermanowi było śpieszno odzyskać swój ekwipunek. Wszak Sigmar jeden wiedział czy najemnicy nie byli członkami sekty. Herman miał zamiar sprawdzić czy nie mają znamion albo innych znaków. Sprawdzić ich zwłoki rzecz jasna, bo ten kto podnosił rękę na niewiasty i dzieci oraz współpracował ze zdrajcą musiał być wrogiem Imperium i jego Opiekuna, a takich osobników Grundstein przysiągł zabijać.
 
__________________
"Wolność oznacza prawo do twierdzenia, że dwa i dwa to cztery. Z niego wynika reszta. " - George Orwell

Ostatnio edytowane przez seto : 19-04-2011 o 21:53.
seto jest offline