Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-04-2011, 09:46   #36
Anonim
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Aschaar Zobacz post
Dlatego właśnie idea dawania PD w PBF jest dla mnie cokolwiek absurdalna.

Czas jaki upływa w grze jest ułamkiem tego co upływa w rzeczywistości. Prawda jest też taka, że rozegranie na żywo półrocznej sesji PBF skraca ją do 30 minut "żywej gry" - ponieważ gracze nie grają pół roku - grają (wymyślają działania postaci) 5 minut a potem godzinę poświęcają na przelanie tego na papier i tak co tydzień.
Można to w prosty sposób rozwiązać dając czas pomiędzy misjami. Akcja to tylko misje, ale postaci graczy mają swoje życie pomiędzy nimi i tak np dwa miesiące to wystarczająco dużo czasu, żeby mogli się czegoś nauczyć.

Inna sprawa, ze to gra i można ustalić, że PD w momencie ich rozlokowania zwiększają umiejętności. To gra. Graaaa.

W jednolinijkowej sesji Lunakra Imperialis przez te 4 miesiące forumogrania to w przeliczeniu na "żywą grę" to już trzeci wieczór gramy. Może czwarty, bo te podziemia, ach te podziemia. Orientacyjnie i subiektywnie. No i na żywo by była pewnie smutna zasada "nie rozdzielamy się", bo pisać do kilku graczy na raz da się, a mówić już nie.

Cytat:
Napisał Heos Zobacz post
Nie każdy świat i nie każdy system zakłada heroizację postaci, nie każdy chce grać herosem. Czasami o wiele ważniejszy może być sam klimat.

W PBF i tak jesteś skazany na humory MG, bo nie masz nijak potwierdzenia rzutów, które wykonał u siebie w domu przed monitorem.
Każdy. Choć może inaczej rozumiesz to słowo. Klimat klimatem, ale ile może trwać "jednostrzałówka"? Kiedyś w końcu ktoś zaproponuje podróż do Głębszych Podziemi, czy żeby w końcu urwać łeb Złemu Księciu albo po pokonaniu Szczurów Mroku na cmentarzu okaże się, że tylko one zatrzymywały inwazję żywych trupów z tegoż cmentarza. Zawsze jest na horyzoncie jakieś większe zagrożenie, które można pokonać wzmacniając postać. W moich sesjach stawiam na rozwój postaci, bo ekwipunek może być zgubiony/ukradziony/zniszczony, a postać może conajwyżej umrzeć (albo być tak okaleczona, że nie będzie nadawała się do dalszej gry).

No chyba, że sesja to niewiarygodne przygody... cholera, nie wiem kogo, bo nawet w RPG o rolnikach przydają się nowe umiejętności i wiedza na temat rolnictwa.

Oczywiście "jednostrzałówki" też są fajne i tam w momencie kiedy powinny być przyznane PD sesja kończy się.

A z tym zdaniem o potwierdzaniu rzutów to aż mnie zmroziło i musiałem przywdziać kubraczek. MG nigdy nie oszukuje przecież
 

Ostatnio edytowane przez Anonim : 23-04-2011 o 09:49.
Anonim jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem