Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-04-2011, 12:31   #9
Prabar_Hellimin
 
Reputacja: 1 Prabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znany
Cytat:
W Asdanii (w tym świecie) żołnierze z państw ludzkich nie posiadają w większości zbroi, bo pomyśl ile by musiał wydać król Kasimir! Najwyżej posiadają kolczugi. Ogólnie o uzbrojenie sami dbają
A widział kolega kiedykolwiek kolczugę? A nosił ją? No i jeśli tak to wygląda, że regularna armia (skoro jest na utrzymaniu króla, to regularna, tak?) nosi dresy zamiast zbroi, to możnaby to jakoś wprowadzić, bo z tego krótkiego fragmentu to nie wynika, a czytelnik automatycznie kojarzy z typowym polem bitwy.

Cytat:
"Rżący", wbrew pozorom, jest to imiesłów przymiotnikowy czynny. Przez to, że często określa rzeczownik jest uważany za przymiotnik.
Imiesłów przymiotnikowy, jak sama nazwa wskazuje, pełni funkcję przymiotnika. Zasadniczo imiesłowy przymiotnikowe zwykle określają rzeczowniki. Zatem, jeśli występuje wyliczenie, to zdaje się, że powinieneś jednak te przecinki postawić.

Dobra, a teraz do samego tekstu. Będę bardzo czepialski, ale tak mam, gdy widzę tekst takiej-sobie jakości - albo się czepię dziesięciu drobnostek z osobna, albo rzucę ogólnym 'do kitu'. Chyba wolisz wiedzieć, co IMO jest nie tak, prawda?

Cytat:
Pika wygięła się, a potem złamała
Nie wiem czemu, ale przed oczami rysuje mi się obraz powoli zginającej się piki, jakby była z gumy a nie drewna. Po co ta pika się wygina? Nie rozumiem, nie ma to moim zdaniem żadnego znaczenia dla opisu, tylko go psuje. Po prostu: złamała/pękła/trzasnęła.

Cytat:
Jeździec przewrócił się w piach, a zaraz potem rżący ranny koń przygniótł go do ziemi.
Czytam pierwszą część zdania i wyobrażam sobie konnego, który upada razem z koniem. Ale potem koń go przygniata - 'o co chodzi?' Albo jeżdziec przewraca się razem z koniem, albo jeżdziec spada z konia, a potem koń upada na niego. Nie można się przewrócić z czegoś.

Cytat:
Sandros porzucił złamaną tyczkę
Już wspominano - nie tyczkę! Z tyczką to można iść na ryby, albo olimpiadę.

Cytat:
Z wrzaskiem ktoś rzucił się na niego, w ostatniej chwili żołnierz sieknął wroga. Prawa ręka nieszczęsnego Vołgardczyka odleciała wraz z bronią sążeń w prawo, a jej właściciel krzycząc z bólu upadł. Zaraz potem został stratowany przez Menerskiego rycerza.
Cały fragment... nie podoba mi się. Początkowo - fajnie, czytam sobie, autor rysuje niepełny obraz bitwy, czytelnik sobie sam wyobraża co i jak. Mamy dynamizm, oddający klimat starcia, liczy się tylko chwila. A tu nagle z tego obrazu wyrywa nas takie 'prawa ręka, ucięta 5 cm w dół od łokcia, odleciała 1,88 metra w prawo, pod kątem 2 radianów'. Po co to? Najpierw ktoś rzuca się na niego z niewiadomego kierunku, a potem jego ręka lata dwa metry w prawo.
Dalej - zakładam, że pikinier w pochwie nosi miecz jednoręczny, niezbyt masywny, co nie? Jakoś sobie nie wyobrażam odrąbania takim maleństwem czyjejś ręki i to tak, by fruwała w powietrzu.
Na koniec - 'menerski żołnierz'. Tak jak język polski, ciasto francuskie, rząd brytyjski, niemieckie czołgi. Wszelkie przymiotniki piszemy od małej litery.

Cytat:
Sandros uniknął ciosu kolejnego przeciwnika, następny odbił i z lewej zamachnął się w kolano wroga. Kończyna poturlała się w błoto.
To samo, co w poprzednim fragmencie. Tag 'hajfantazy' w temacie w ogóle nie sugeruje, że opis ma być z przymróżeniem oka, tak samo treść, więc pytam - czemu kończyny fruwają, turlają się, czołgają i podskakują po całym polu bitwy, uciekając od swoich właścicieli?

Cytat:
Rycerz rzucił się na Sandrosa, a żołnierz odskoczył i kopnął ciężkozbrojnego w zad.
Kolejny fragment sugerujący, że to starcie Galów z Rzymianami
Poza tym... to był rycerz, prawda? Rycerze w średniowieczu, w przeciwieństwie do tych z Zapomnianych Krain, formowali zwykle jazdę panerną, a nie piechotę, o ile się nie mylę. Jak ktoś taki spadnie z konia, to raczej ciężko mu się potem ruszyć niestety.

Cytat:
Miecz nie zniszczyłby takim ciosem pancerzu
Wydaje mi się, że jednak 'pancerza'.

Cytat:
Sandros wykorzystał to odrąbując lewą rękę ciężkozbrojnego. Krew siknęła na kolczugę żołnierza. Rycerz wrzasnął z bólu, ale zaraz ucichł, bo jego głowa poturlała się po czerwonej od krwi trawy.
Znowu... Mógł go od razu posiekać na plasterki, jak miał tyle czasu. Nie wystarczyło odrąbać głowy, skoro już cokolwiek rąbał? Po co ta ręka?

I na koniec 'zbiórka':
Cytat:
Vołgardu
Cytat:
Wołgowie
Cytat:
Vołgardczyka
Cytat:
Vołgardzki
Cytat:
Wołg
Cytat:
Vołgardczyk
Cytat:
Wołgowie
Po pierwsze - 'V' w języku polskim występuje tylko w zapożyczeniach. A jeśli już koniecznie chcesz tego używać, to wiedz, że 'V' to nie to samo, co 'W'. Ja, przez dwuletnią naukę niemieckiego, automatycznie czytam to jak 'F', zaś hiszpanie, zdaje się, mogliby to przeczytać, jako 'B' (tu nie jestem pewien).
Po drugie - moim zdaniem wciskanie jednocześnie dwóch nazw Wołg i Vołgardczyk jest brzydkie. Wnioskuję, że Vołgardczyk, to mieszkaniec Vołgardu. A Vołgard, to nazwa pochodząca od plemienia Wołgów, tak? Powiedz, czy używasz jednocześnie nazw Fin i Finlandczyk? Pewnie nie. Nie jest to zasadniczo błędem, ale mnie trochę razi.

Krótkie to trochę. Musisz dużo pisać i nie ignorować czyjejś krytyki. Jeszcze dużo przed Tobą, nie zniechęcaj się.
 
__________________
Zasadniczo chciałbym przeprosić za tę manierę, jeśli kogoś ona razi w oczy... ;P

Ostatnio edytowane przez Prabar_Hellimin : 04-06-2011 o 11:37. Powód: 40 radianów to kilka obrotów zdaje się ;P
Prabar_Hellimin jest offline