Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-04-2011, 19:38   #13
Garzzakhz
 
Garzzakhz's Avatar
 
Reputacja: 1 Garzzakhz wkrótce będzie znanyGarzzakhz wkrótce będzie znanyGarzzakhz wkrótce będzie znanyGarzzakhz wkrótce będzie znanyGarzzakhz wkrótce będzie znanyGarzzakhz wkrótce będzie znanyGarzzakhz wkrótce będzie znanyGarzzakhz wkrótce będzie znanyGarzzakhz wkrótce będzie znanyGarzzakhz wkrótce będzie znanyGarzzakhz wkrótce będzie znany
O tej porze w karczmie było wielu kupców, bo był to czas kiedy kupcy robili sobie chwilę wolnego i posilali się w karczmach lub domach. Karczmarze mieli więc mnóstwo roboty, dlatego początkowo nikt nie zainteresował się drużyną. Sylvius patrzył z niechęcią na popijającego piwo Assanara.

Gdzieś w rogu karczmy siedział z dokładnie zakrytą twarzą Luv i przyglądał się sytuacji. Pod stolikiem druida leżał i posypiał duży pies. Gdy grupa zajęła miejsca przy stole, podszedł do nich krótko ogolony na głowie krasnal, którego Luv zdążył już poznać jako Uugara.

- Zapraszamy, zapraszamy tak liczną gromadę - ozwał się brodacz - co podać zacnym państwu?
- Przybyliśmy tu służbowo do niejakiego Khemoirna. - szybko odparł Sylvius.
- Ah, tak, tak, już go wołam, do tego przyniese najlepszego jadła i napojów, proszę chwile poczekać i rozgościć się, za chwilę przyjdzie Khemorin. - kończąc odszedł.
Drużyna miała chwilę czasu.
 

Ostatnio edytowane przez Garzzakhz : 23-04-2011 o 19:44.
Garzzakhz jest offline