Cytat:
Napisał Arvelus Anonim, jedno pytanie... wyszedłem z błędnego założenia, że Akademia jest dość blisko by dojść do niej, przeszukać i jeszcze wrócić przed zmrokiem...
W tym momencie popełniłem fabularną zbrodnię. Dante na pewno nie zostawiłby rodzeństwa.
Mółgbym zmienić deklarację postępowania mojego zwierzeludzia? Albo by chociaż zdążył wrócić przed atakiem-.-" |
Dante zostawił rodzeństwo we względnie bezpiecznym miejscu, żeby samemu odnaleźć waszych wspólnych znajomych - przynajmniej tak mi się wydawało, gdy Dante poszedł do Akademii.
Nie zmieniamy deklaracji.
Z drogą powrotną może być pewien problem, ale gdybyś wrócił biegiem drogą to byś zdążył. Skradaniem napewno nie. Nawet szybciej by było jakbyś pozbył się większości uzbrojenia.