Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-04-2011, 18:32   #519
Anonim
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Mira, Czcibór:
Tak, Doktor Wampir już wyszedł, a Czcibór jeszcze nie. [Czcibór jeśli zdecyduje się wyjść to wystarczy napisać "Wychodzę i idę tak jak wcześniej planowałem]

Niemir:
[Czekamy na Dargorada]

Wiktor:

W środku na parterze rozłożyłeś się podczas, gdy po drodze minąłeś się z kilkoma mężczyznami i kobietami, którzy najwyraźniej wiedzą cokolwiek o broni dystansowej. Dziwne, ale dopiero teraz, gdy zrobiło się mniej tłoczno, a ty szukałeś odpowiedniego stołu zwróciłeś uwagę na dwóch wodników siedzących w najciemniejszym rogu i sączących powoli piwo. Rozmawiają w obcym języku i ogółem zachowują się podejrzanie. Najwyraźniej Karzeł ma świadomość ich obecności, bo zapytał czy umieją strzelać na co jeden z nich odpowiedział w normalnym języku, że nie.
 
Anonim jest offline