Marie siedziała sparaliżowana wręcz przerażeniem. Gapiła się tylko na niedomknięte drzwi i wyglądała za okno... Samochód jechał po odśnieżonym kawałku dwupasmówki ciągnącej się między największymi wieżowcami New Alrec. Za szybą właśnie trwała zacięta dyskusja, czy Stanley wygra 8 edycję Big Brothera, wydawali się naprawdę zajęci dyskusją. A za oknem... Śnieżyca to mało powiedziane- jeżeli tak ma wyglądać słynne przedwiośnie, to chyba lepiej zrezygnować z tej pory roku...
I wtem jakby Bóg uśmiechnął się do dziewczyny, bo zaczęła się ulubiona dzielnica mężczyzn w tym mieście, coś na co nazwa "dzielnica rozpusty" była zbytnim ugrzecznieniem. Mimo południa i naprawdę trudnych warunków, cały interes się kręcił- sklepy kusiły różowymi zasłonkami, domy publiczne na wielkich zdjęciach prezentowały wdzięki (ledwo) ubranych pracownic, zaś kilka kin specjalizujących się w kinie erotycznym prezentowało wycinki i zwiastuny filmów, które można obejrzeć za kilka dolców. Każdy mężczyzna tu zwalniał. Oni też...
__________________ Kutak - to brzmi dumnie. |