Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-05-2011, 00:23   #108
Makotto
 
Makotto's Avatar
 
Reputacja: 1 Makotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znany
Crack wstał powoli, odprowadzając wzrokiem elfią strażniczkę. Sama w sobie istotnie, piękna była. Ale jakieś charakterki paskudne miały, te tutejsze szpicastouchy. Wiking spojrzał na towarzyszy, próbując jakoś rozładować napięcie.

-Elfki mają piękne plecy.- zaryzykował.-Z dwóch stron. W sensie płaskie są...

Dodał, oczekując jakiejś reakcji. W końcu odpuścił sobie i klepnął krasnoluda z hełm.

-Hańba ci! Powinieneś te elfie chudodupce zwyzywać od przerośniętych wiewiórek, jak na krasnoluda przystało, a nie trząść portkami że aż ci kolczuga dzwoni!- zaskrzeczał wysokim, zrzędliwym tonem jakim zwykle zwracała się do niego ciotka, gdy coś przeskrobał.-Po kiego nam się cofać do tego pieprzonego bajora? Nadzialimy się na elfów i już się tego nie cofnie. Nie ma co beczeć nad rozlanym piwem.

Westchnął cicho.

-Ktoś musi zostać... Pytanie tylko, kto?
 
__________________
Hello.
My name is Inigo Montoya.
You killed my father.
Prepare to die...
Makotto jest offline