Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-09-2006, 21:40   #29
Kutak
 
Kutak's Avatar
 
Reputacja: 1 Kutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwu
Mimo wszystko to jednak ksiądz wszedł tyłem, wpuszczając dziewczynę do środka. Odetchnęła, widząc że w drzwiach nie ma żadnego zamku. Przynajmniej nie zamknie i nie zadzwoni po policję...
Księżulek wskazał Marie miejsce w napradę wygodnym, skórzanym fotelu, poczym podszedł do stolika z tyłu i zawołał nadwyraz przyjaznym tonem
- Czego napije się moja przyjaciółka w wierze? A zresztą mam tylko herbatę...- zaśmiał się ksiądz, poczym wrzucił dwie torebki do dwóch filiżanek i zalał wrzącą wodą. Położył filiżanki na tacy, obok postawił spory talerz z sernikiem i cukierniczkę, poczym postawił to na biurku.
Sam rozsiadl się po drugiej stronie, wygodnie prostując nogi i przeciągając się delikatnie, aby już po chwili pochylić się i wbić skupione oczy w Marie. Z niewiele wyrażającą miną wysłuchał jej słów, poczym zaczął drapać się po swojej niezbyt zarośniętej brodzie. Po kilkusekundowym namyśle odparł:
- Czyli zapewne jest to pomyłka... Moja przyjaciółko, zostaniesz tutaj w pokoju do 13.30, wtedy skończy się nasza skrócona msza, wtedy wyjdziesz z wiernymi. Ja w tym czasie podzwonię po moich bliższych i dalszych znajomych i spróbuje się dowiedzieć, o co chodzi... Czy zgadzasz się na taki układ?- zapytał się ksiądz z miną pełną powagi.
 
__________________
Kutak - to brzmi dumnie.
Kutak jest offline