Arvanes
No tak. Czarodziej. Zwabianie snem... Ojciec opowiadał mu o tym, mówił o tej technice na tych swoich wielkich przemówieniach, które odczytywał jeden z jego braci... Ale po co ten czarodziej chciał ich widzieć? O co mogło z nim chodzić?
Wrócił do reszty drużyny. Spojrzał na nich, spojrzał i zamyślił się na chwilę. Nie miał zamiaru im o tym powiedzieć. Musiał mieć informacje, które znał jako jedyny... To pomoże mu przetrwać - Dzieciaki, jak zwykle, nic nie powiedziały...- mruknął tylko elf, poczym spojrzał na resztę druzyny. Teraz czas na nich...
__________________ Kutak - to brzmi dumnie. |