Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-05-2011, 15:39   #11
lauerhill
 
lauerhill's Avatar
 
Reputacja: 1 lauerhill jest na bardzo dobrej drodzelauerhill jest na bardzo dobrej drodzelauerhill jest na bardzo dobrej drodzelauerhill jest na bardzo dobrej drodzelauerhill jest na bardzo dobrej drodzelauerhill jest na bardzo dobrej drodzelauerhill jest na bardzo dobrej drodzelauerhill jest na bardzo dobrej drodzelauerhill jest na bardzo dobrej drodze
- Ferfluhte Amis! - Mruknął pod nosem

- Herr Leutnant! Stary na linii!

- Przełącz na telefon wewnętrzny! - w głowie zrodziła się tylko jedna myśl, czego może chcieć ten dureń.

- Daj zasłonę dymną na drogę,na jakiś 20-30 metr od Ciebie!

- Jawhole! Ruszę się trochę do przodu, by mieć lepsze pole widzenia.

- Zabraniam Klaus! Stójcie na placu...

Nie słuchał dalej. Trzeba pomóc naszym... Do kata z moją głową! Otto wyciągnął wtyczkę laryngofonu i krzyknął!

- Kurt rozłącz go! Hans! Na przód! Pomożemy naszym!

Gąsienice zabuksowały po bruku, nim maszyna ruszyła z miejsca. Otto miał oko szeroko otwarte. Obserwując ograniczony budynkami perymetr.

- Odłamkowym ładuj! - Chciał być gotowy, tylko dlaczego mamy tak mało odłamkowych. Na wschodnim froncie, sytuacja była zgoła odwrotna. 0 podkalibrowych, 5 ppanc i masa odłamkowo burzących. Źle się dzieje, skoro nawet pocisków mamy już jak na lekarstwo.

-Sheiße!
- krzyknął Erich - Dlaczego nie osłania nas piechota!
To samo chodziło po głowie Klausowi. Na wszelki wypadek odbezpieczył kaburę z waltherem.

-Ruhe! Chłopaki też walczą, a my powinniśmy im pomóc! Mechanik zatrzymaj się za tą dwupiętrową kamienicą i uważnie obserwować mi przedpole. Erich odpal te pieprzone świece dymne, wal jakieś 10 metrów przed nami
 
__________________
"...Zbierałem obudzonych sumień żniwo..."

Zapraszam do Rekrutacji IN NEX VERITAS

Ostatnio edytowane przez lauerhill : 11-05-2011 o 23:54.
lauerhill jest offline