Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-05-2011, 17:21   #23
Mortarel
 
Mortarel's Avatar
 
Reputacja: 1 Mortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputację
Przypadkowe spotkanie z jeźdźcami uwolniło Khaldina od zbędnego ciężaru, jakim był człowiek i jego syn. Tylko spowalniali krasnoluda. Zupełnie zapominając o dziewczynce, którą wysłał po pomoc, khazad ruszył w swoją stronę.

Droga była nieciekawa. Biegła przez las, a do tego wszystkiego khazadowi przyszło podróżować nocą. Nie chciał nawet wiedzieć, jakie paskudztwa czaiły się między drzewami. Starał się jak najszybciej iść przed siebie i nie zatrzymywać się. Nad ranem dotarł do jakiejś szopy, a że był zmęczony to niewiele myśląc zasnął w jej wnętrzu. Po przebudzeniu ruszył dalej przed siebie, aż dotarł do celu podróży.

Miasto zrobiło na Khaldinie duże wrażenie. Zwłaszcza jego mury obronne. Były masywne, wykonane z kamienia. Khaldin był pewien, że przy budowie musiały pomagać krasnoludy. Ludzie są zbyt mało pojętni, kiedy idzie o budowanie z kamienia. Jedynie krasnoludzkie ręce mogły wznieść coś tak potężnego i zarazem pięknego. Nawet, jeżeli w rzeczywistości mury zostały wzniesione przez ludzi, to i tak nikt nie byłby w stanie wytłumaczyć tego dumnemu krasnoludowi.

Jako, że w mieście miał przynajmniej trzy cele, do których powinien się udać, Khaldin postanowił, że zacznie od spełnienia swego obowiązku. Wypytując napotkane osoby o drogę, skierował się w stronę pałacu von Wallensteina.
 
Mortarel jest offline