Hans znał tę wioskę. Był tutaj już kiedyś, w sprawie z pewnym zleceniem. Zabijał bestie razem z innymi łowcami, długa i zamierzchła historia. Teraz jednak zniszczona twierdza stała, mimo iż nie miała do tego prawa.
Niestety nie mieli koni, Hans był rozkojarzony z tego powodu. Jego klacz przeszła z nim wiele, otarła się o śmierć wiele razy, prawie tyle samo co sam łowca. Niestety teraz... zaginęła.
Niepokojącym był też czas. Nie wiadomo jak dług tam byli, ile czasu upłynęło i... w którą stronę on płynął. Zniszczenie wierzy mogło w jakiś sposób wpłynąć na to, co miało miejsce na powierzchni teraz, ale też kiedyś i na pewno w przyszłości.
- Byłem tu kiedyś. Ten zamek nie powinien tu stać. Na pewno. Coś jest nie tak...
__________________ Także tego |