Wątek: Smoczy Artefakt
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-05-2011, 17:40   #51
deMaus
 
deMaus's Avatar
 
Reputacja: 1 deMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumny
Alvin siedział przy stoliku, i po raz olejny zastanawiał się, jak to się, stało, ze puścił elfa samego na górę, aby mógł, albo uciec, albo przygotować zasadzkę, lub uprzedzić swoich towarzyszy. Ale najdziwniejsze było, jak to się stało, że zamówił piwo, na które teraz patrzył zdziwiony, jednak Amnon zapytał szturchnął go i pokazał na zwierze przy elfce.
- Alvin mówi, że to jakiś gepard, albo inny kto, na równianach, można je spotkać, a czasem druidzi mają takich zwierzęcych towarzyszy. Alvin, nie będzie opowiadał, bajaek o tym co wie o tych kotach, bo nie wie wiele, ale zaraz Alvin zapyta dobrych, bogów, a oni mu opowiedzą, a on opowie tobie -

Po chwili zawołał, na przechodzącą kelnerkę.
- Piękna dziewko, mówi Alvin, przynieś mi jednak wina, Alvin przemyślał, sprawę, i przypomniał sobie, że jego delikatne podniebienie nie toleruje piwa, chyba, że do wyboru jest woda, wtedy Alvin zniesie piwo. Jednakowoż woli wino. - a kiedy odeszła, najwyraźniej zniesmaczona gadulstwem grubaska, powiedział do Amnona ściszonym głosem - Alvin podejrzewa, a właściwie to dobrzy bogowie podejrzewają, że nasz elf, nami manipuluje, używa, albo jakiego mocnego i niewykrywalnego zaklęcia, albo amuletu, który nagina naszą wolę. Alvin chciał go nie spuszczać z oczu, a nagle siedzi z tobą, i w dodatku zamawia piwo. Co o tym myślisz diable? -


Zaraz też przerwało im rozmowę, pojawienie się dwora, który zaproponował grę w karty.
- Z chęcią, Alvin wie, iż bogowie mu sprzyjaj, dlatego dołączymy do was z rozkoszą. Chodź, Amnonie, nasi przyjaciele, czekają. - wstał i ruszył do stolika drowów, a kiedy usiadł przy nim, blisko elfki i kota dodał - Witaj piękna pani, Alvin chce powiedzieć, że nie często widzi się, tak piękne kobiety jak ty, a i twój zwierzęcy towarzysz jest wspaniały. Nazywam się Alvin de'Maus, i jestem, łaską bogów, perfekcją w ich radosnym tańcu, nieskończonej mądrości, którą wylewają przez Alvina, i w tej mądrości, ALvin mówi, że jesteś piękna. - spojrzał na resztę - hmm, Alvin was nie widział, w obozie najemników, a z pewnością wyglądacie na drużynę. Alvin też, jest z łaski bogów poszukiwaczem złota, bo do tego się to wszystko sprowadza. Do złota, za które można, kupić pyszne pożywienie, które potem można złożyć w ofierze dobrym bogom. A propos twojego kota, pani, towarzysz Alvina dziwił się temu zwierzęciu, choć sam jest o niebo bardziej egzotyczny, Alvin powiedział mu, że zapyta bogów, a oni mu opowiedzą, a potem Alvin opowie, Amnonowi, ale teraz Alvin widzi, że bogowie, odpowiedzieli mu inaczej, niż myślał, ale nie jemu oceniać mądrość bogów. Tak więc, możesz coś opowiedzieć o tym wspaniałym zwierzęciu Amnonowi, a Alvin zagra z twymi towarzyszami, którzy łaskawie wypełnili wolę bogów, i dali Alvinowi, szansę na to aby odpowiedzieć, Amnonowi, na jego nurtujące pytania. -
 
deMaus jest offline