Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-05-2011, 22:49   #604
Anonim
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Dante:
[z głosów zrozumiałeś, że mówili o grozie, czy strachu]
Nie strzelają do ciebie, dobiegłeś do ruin wieży strażników miasta. Słyszysz jakieś głosy ze środka. Miasto już jest na całego atakowane, strzały z łuków, odgłosy walki, pożary i niewielkie wybuchy.

Lestek, Wiktor:
Wampiry spojrzały się na Lestka, który wzruszył tylko ramionami. Nie mając jednak innego wyjścia postanowiliście wszyscy kontynuować ucieczkę razem z dziećmi i dotarliście na dach. Niebezpieczna przeprawa linami do szpitala, który najwyraźniej jest jeszcze cały. Ulicą już biegną barbarzyńcy atakując żołnierzy Lion Trzy i jest ogólny rozgardiasz. Niedostrzegli was jeszcze.

Mira:
W końcu go znalazłaś - schodzi drabiną do wnętrza jednego z zabarykadowanych budynków. To nie jest droga do szpitala. W tym momencie ktoś złapał cię za nogę, jeden z ciężko rannych obrońców... Proszę, pomóż mi. wyszeptał, ale jego uścisk jest niezwykle silny.

Niemir:
Zabiłeś swojego przeciwnika, gdy coś cię uderzyło w plecy i upadłeś, a obok ciebie upadł jeden z żołnierzy. Jest duży, tak jak ty. Pomiędzy wami leży teraz miecz. Gdzie jest Dargorad? Nie masz czasu się rozglądać.

Dargorad:
Odskoki się nie udały, zwarłeś się z jednym z nich, ale drugi po prostu cię ominął i rzucił się na Niemira, a ty nie mogłeś z tym nic zrobić. Teraz obaj leżą na trawie, a ty walczysz o swoje życie. Jakieś specjalne ruchy walki? Coś się przyda takiego, bo masz poważne kłopoty. Ten żołnierz nie dość, że macha szablą bardzo zwinnie to jeszcze kopnął cię, choć inni to dość ciężko poruszali się... nie jest też za duży, ale ten drugi jest tak duży jak Niemir.
 
Anonim jest offline