Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-05-2011, 22:45   #140
b00r0
 
b00r0's Avatar
 
Reputacja: 1 b00r0 nie jest za bardzo znany
Mina Boracka mówiła sama za siebie - na kiego szczupaka ktoś zamykał to ścierwo pod kluczem?!

Tak czy siak zagarnął linę, oliwę oraz łuk i kołczan, który wyglądał na porządny.

Ledwo uwiązał sobie ostatni kawałek liny przez ramię, a coś rzuciło mu się w oczy - miał wrażenie, że coś biegnie w stronę mostu. Nie widział kto to, ale wiedział na pewno, że to nikt z jego drużyny - wojacy nie są tak filigranowi, a nasza magiczka z pewnością nie potrafi biegać tak szybko - pomyślał, po czym wyciągnął nóż i cisnął nim w stronę znikającego cienia celując raczej w nogi (o ile cień miał je) - nie chciał zabić przez przypadek kogoś kto sobie zwyczajnie przebiega, ale ostrożności nigdy za wiele.

Półelf przysłuchał się jeszcze czy 'upolował' cel, po czym odwrócił się lustrując ten brzeg rzeki na którym się znajdował. Miał wrażenie, że jeśli ktoś umieścił tutaj skrzynie, to coś musi się znajdować w pobliżu.. cokolwiek
 
__________________
Rycerz bez blizny to kutas nie rycerz
b00r0 jest offline