Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-09-2006, 17:02   #33
Kutak
 
Kutak's Avatar
 
Reputacja: 1 Kutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwu
Chwila w łazience, kilka poprawek z włosami i po chwili Marie była już gotowa do dalszej walki o własny los. No cóż, takie życie...
Kilkanaście kroków, była już w sąsiednim pokoju. Pustka, sala telewizyjna. Gdzie ten ksiądz się podziewa? Po chwili dopiero dziewczyna usłyszała jego głos walący wręcz z głośników. No tak, znajomy klecha prowadzi mszę. Ale z jego znajomością pisma? I to tak znany cytat... Ksiądz nie znający najważniejszej z ksiąg? Dziwne...
No ale nie było czasu na rozważania. Jeżeli do drzwi dobijali się policjanci, to księżulek zapewne ich spławił... A co, jeżeli właśnie na nią czekali? Jeżeli właśnie stali w pokoju obok...? "No nic, raz się żyje" mruknęła Marie, poczym uchyliła drzwi do głównej części świątyni.
Pisk- to pierwsze co usłyszała. Ksiądz zerwał się z ołtarza, przy którym tymczasowo był i popędził gdzieś w tłum, jak zresztą pół kościoła. Marie zrobiła parę kroków, jakby odruchowo, poczym zerknęła na obiekt tej całej afery. Dziewczyna, albinoska chyba, nieprzytomna przy szybie. Ołć, walnęła głową w to szkło... Bez paru szwów na głowie się pewnie nie obędzie...
- Jesteś!- wykrzyknął nagle ksiądz, odwracając się w stronę Marie- Teraz ludzie zaczna wychodzić, koniec tej mszy... Zabierz się z nimi, tak będzie najlepiej. Może zaliczysz karetkę, co? Spróbuj się zabrać, karetką dojedziesz najszybciej do szpitala, a stamtąd wszędzie blisko... - mówił ksiądz, nadwyraz przejęty. Zrobił krótką pauzę, poczym znów zaczął (jeszcze szybciej)- Było tu czterech gliniarzy. Kapitan James Jakiśtam, coś na M, mniejsza. Powiedziałem, że nie widziałem nikogo takiego, może uwierzyli. Mniejsza, masz mało czasu... Na szafce przy wyjściu z zakrystii czeka na ciebie siatka, kurtka i chusta, jednej z naszych sióstr. Chyba twój rozmiar. No, już! Szybko dziewczyno!
 
__________________
Kutak - to brzmi dumnie.
Kutak jest offline