-Skąd jesteś moja płomiennowłosa?
-Z krainy rozkoszy mój twardy krasnoludzie
-w mordę jeża - pomyślał krasnolud po czym rzekł - Wyglądałaś jakbyś na coś czekała? na mnie już nie musisz - uśmiechnął się tak ładnie jak umiał, myśląc że udzielił odpowiedzi na kolejną wymijającą odpowiedź - A tak na serio?!
-Czekałam, aż podejdzie Twój czarnoskóry towarzysz, ale zjawiłeś się Ty - powiedziała złośliwie, ale po czym zaczęła go pieścić, tak aby moc zlośliwości trochę zelżała.
-Napijesz się?
-Namówiłaś mnie
-Ja... ja przepraszam! Nie chciałam zrobić nic złego! Kazano mi, ale nie mogłam! Bo... bo cię bardzo polubiłam, naprawdę!
-Było miło i Ci wierzę, więc... - wziął prześcieradło i rzucił jej, sam wstając z pucharem (jeszcze w dłoni) - ubieraj się! idziemy na dół - złapał ją swym silnym uściskiem za przedramię i zaciągnął na dół -Ja w rozmowach dobry nie jestem, a kobiet nie biję, pogadasz z moimi towarzyszami
Wszystko pięknie i epicko, tylko jak rudowłosa dama otrzymała prześcieradło... tak Grogan o sobie kompletnie zapomniał.....
__________________ Gdybym nie odpisywał przez 2 dni.. plsss PW:)
-"Na horyzoncie widzisz szyb kopalni"
-"Co to za rasa szybko-palni?"
Czego pragnie eMdżej?! |