-Kurwa - sprytne - wycedził zdumiony Borack- że też ja na to nie wpadłem..
Półelf wiedział, że jeśli Wolf z Creapem ją gonili to widocznie mieli do tego jakiś chędożony powód albo chęć na darmową zabawę, choć Creap raczej nie należał do tych co uganiają się za dziewkami (bo i żadna nie byłaby w stanie mu uciec) - nie czekając dalej popędził w stronę miejsca do którego cumowała łódka by dorwać uciekinierkę i zadać jej pare pytań...lub zgwałcić - w zależności czy okaże się ładna z bliska.
__________________ Rycerz bez blizny to kutas nie rycerz |