Thrunmir zmierzył Markusa gniewnym spojrzeniem. Nie lubił, gdy ktoś odmawiał mu walki. Tym bardziej, jeśli komentował to w złośliwy sposób. Khazad zapamiętał tą zniewagę i nie miał zamiaru o niej zapominać.
Omijanie walki. Cóż za bezsens. Jeśli ten człowiek schodził do podziemi w nadziei na brak walki, musiał być chory na głowę. Krasnolud nie miał zamiaru odpuszczać walki z przeciwnikiem, którego śmierć powinna spotkać dużo wcześniej. Siedział dalej, nie spuszczając z człowieka wściekłego spojrzenia.
__________________ "Marzę o cofnięciu czasu. Chciałbym wrócić na pewne rozstaje dróg w swoim życiu, jeszcze raz przeczytać uważnie napisy na drogowskazach i pójść w innym kierunku". - Janusz Leon Wiśniewski |