Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-05-2011, 16:47   #610
Anonim
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Ogłoszenia:
Wybaczcie za opóźnienia, teraz już powinno ich nie być więcej. Z przyczyn losowych nie mogłem odpisywać częściej.

Antoniusz:
Twoje umiejętności nie stoją na zbyt wysokim poziomie i próbując trafić żołnierza przy okazji zraniłeś jednego z obrońców. Wodnicy będący w tym pomieszczeniu również ewakuowali się.

Mira:
Próbowałaś schodzić po drabinie, ale z uwagi na twoją ranę było to wyjątkowo trudne zadanie. W końcu spadłaś i być może skręciłabyś sobie kark, gdyby facet nie złapał cię. Nie żałujesz, że nikomu tam na górze nie pomogłaś, choć wszyscy cię prosili? - spytał stawiając cię na posadzce. Jesteście w jakiejś piwnicy w której jednak jest dziura w podłodze do głębszych podziemi.

Dante:
Zauważyłeś jak ogień wystrzelił z kościoła. Było tam twoje rodzeństwo. Z drugiej strony trójka miejscowych ucieka przed czwórką wojowników barbarzyńskich uzbrojonych we włócznie Gaesum: http://www.scottishmist.com/assets/w...esum_Spear.jpg mają ze sobą również pałki i noże. Ich pancerz to prawie wyłącznie skórzane ubrania z elementami skór zwierząt. Na pasie mają zawiązane jakieś tajemnicze liny i nie masz pojęcia co to właściwie może być - jeden z nich ich zresztą nie ma. Mieszkańcy Lionborowa to ludzie bądź wampiry natomiast wojownicy barbarzyńscy to zwierzoludzie (dwóch niedźwiedziołaków, kotołak i wilkołak).

Dargorad:
Oczywiście nieczysty kopniak nie udał się z powodu zbroi żołnierzy. Gdy próbowałeś przeciąć mu kolano ten podniósł nogę z niezwykłą szybkością i uderzył nogą w twoje ostrze. Nie wypuściłeś go z ręki, ale przez przesunąłeś się na tyle, że zostałeś uderzony klingą szabli w twarz. Krew zalała twoje oczy. Dudniący z powodu maski głos powiedział: Poddajcie się. Opór jest bezcelowy. Choć żołnierz miał nad tobą wielką przewagę zdaję się, że pozwala ci wykonać kolejny ruch.

Niemir (i Dargorad jeśli odwróci się):
Żołnierz ma na sobie hełm zasłaniający wszystko prócz twarzy i maskę, która zasłania twarz. Wszystko z metalu. Uderzenie prawdopodobnie zabolało go, ale spowolniło jedynie na tyle, że obaj chwyciliście miecz, ale gdy pociągnąłeś do siebie to tamten nie opierał się. Wylądował na tobie i uderzył cię kilka razy swoją metalową głową w twój i tak już złamany nos kompletnie go masakrując. Z bólu puściłeś miecz. Żołnierz zabrał miecz i odturlał się z ciebie. Przez krew nic nie widzisz, ale ostateczny cios nie padł - zamiast tego usłyszałeś dudniące, zniekształcone przez metalową maskę słowa: Poddajcie się. Opór jest bezcelowy.
 
Anonim jest offline