Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-05-2011, 11:17   #147
malahaj
 
malahaj's Avatar
 
Reputacja: 1 malahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputację
Wolf był zawiedziony. Panna ewidentnie nie znał zasad tej gry. Jak można tak szybko uciekać?! Przynajmniej bat był fajny.

-Dwa złocisze na to że dziewucha spuści mu łomot. -
Wolf spojrzał na Creapa i uśmiechnął się wrednie.
- Heheheheh, sam chciałem na to postawić. Poza tym wygląda na mniej przystępna niż żuki! W takim razie, chyba trzeba będzie go ratować. Spróbuje przyciągnąć się po linie a ty pilnuj naszego końca, jakby przyszło jej do głowy odciąć ją z drugiej strony. -

Wolf szybko zabezpieczył swój sprzęt, coby mu nic w wodzie nie wypadło, co luźniejsze rzeczy zostawiając na brzegu. Kawałkiem własnej liny obwiązał się w pasie i przywiązał do tej, przeciągniętej przez rzekę, robiąc prowizoryczne zabezpieczenie. Wszedł do wody i już miał zamiar zacząć przeprawę, jednak jeszcze na moment odwrócił się do wikinga.

- Tylko nie marudź tu za długo jak już będę na drugim brzegu, bo nic ci nie zostawię. -
 
malahaj jest offline