Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-06-2011, 22:39   #12
Niker
 
Niker's Avatar
 
Reputacja: 1 Niker jest na bardzo dobrej drodzeNiker jest na bardzo dobrej drodzeNiker jest na bardzo dobrej drodzeNiker jest na bardzo dobrej drodzeNiker jest na bardzo dobrej drodzeNiker jest na bardzo dobrej drodzeNiker jest na bardzo dobrej drodzeNiker jest na bardzo dobrej drodzeNiker jest na bardzo dobrej drodzeNiker jest na bardzo dobrej drodzeNiker jest na bardzo dobrej drodze
Alarm , czerwone światło , wyjące syreny zawyły mu w umyśle na chwile przed tym jak admirał skończył przemawiać ,i bynajmniej nie chodziło tu o możliwość nagany w oczach ludzi z akademii więc te cześć po prostu zignorował zajmując się analizą ważniejszych wątków które mogły mu pobruździć życiowe plany, wszak decyzja jaka podjął przed paroma tygodniami zaczęła powoli dojrzewać … jego ostatnia misja a później ? Przyspieszony rozwód z armią i zaszycie się na jakimś słonecznym kąciku zapomnianym przez ludzi i boga z kontem przepełnione kredytami imperialnymi odłożonymi przez lata służby oraz mniej regulaminowych transakcji ze swymi byłymi podkomendnymi. Teraz jednak czerwona lampa w jego umyśle wyraźnie oznajmiała iż kłopoty związane z tą ostatnią misją odłożą na jakiś czas te plany ,a po za tym myśli zaczęły przewijać się z prędkością świetlną przez jego umysł co idealnie odwzorowało się na jego twarzy, dla ludzi nie znających go żadna rewelacja , dla ludzi którzy go znali a w tym Komandora mógł to być pierwszy niepokojący sygnał bo Major Niker Sabathiel zwykle bez mrugnięcia okiem wykonywał rozkazy , Major Sabathiel który zaczął się zastanawiać i podchodzić do sprawy całkiem poważnie to fenomen który zwykle zwiastował drobne problemy przy misji ... Te drobne problemy oznaczały rzecz jasna coś bardziej niż drobne.

- Panie admirale , nie chce wyjść na ignoranta wobec potęgi imperialnej flotylli czy tchórza - Zaczął mówić wiedząc iż kroczy po cienkim lodzie patrząc przełożonemu prosto w oczy spojrzeniem które mimo myśli oznajmiało „Spokojnie staruszku co by nie było to damy sobie radę”– ale jak dobrze zrozumiałem wysyłacie nas do sektora w którym będziemy zdani na siebie , a w razie komplikacji najszybszy okręt z odsieczą dotarł by do nas troszkę długo po fakcie zgadza się ?

- Druga sprawa tym razem prośba – kontynuował – Ludzie z Phoenixa mogą być niebezpieczni... Niepoczytalni do tego stopnia że ojciec Yildrima może nic nie poradzić na splugawienie ich umysłów , mogli zostać przejęci przez piratów, to oznacza iż trzeba mieć na uwadze abordaż , a znając przydziały wojskowe nawet dla misji priorytetowych możemy dostać bezużyteczne zabawki , proszę więc o przyznanie dodatkowego tuzina lekkich karabinów P90p4 po kilka taśm amunicji z środkami usypiającymi i, dodatkowych zapasów amunicji odłamkowej oraz przynajmniej dwie po tuzin standardowej amunicji na jeden karabin, z doświadczenia wiem iż broń tego typu wraz z amunicją nadaje się najlepiej do abordażów na okręty tego typu zaś co do amunicji usypiającej … - tu przerwał na chwile swój wywód co nie uszło uwadze nikogo, o wiele lepiej czuł się bezpieczniej na swoim gruncie – chodzi oczywiście o dobro załogi tego okrętu ewentualnie o schwytanie żywcem wroga w celu nabycia informacji.

Kolejny alarmujący sygnał , zdanie „ Dobro załogi” , kolejny aspekt który okazał iż jego zdaniem misja do której dostali przydział to niemiłosiernie bagno w którym jeden błąd może zadecydować o reszcie ich życia.

- I ostatnia sprawa – znów się zawahał na chwile – Czy Phoenix miał jakąś szczególną technologię o której powinniśmy wiedzieć lub zwrócić większą uważać na nią będąc już na miejscu?
 

Ostatnio edytowane przez Niker : 02-06-2011 o 22:56.
Niker jest offline