Alexander Tregardt - Wy tam, na zewnątrz! - krzyknął przez drzwi - Widzimy was! Kim jesteście i czego chcecie?
Nie czekając na odpowiedź, przemknął pochylony ku nieprzytomnej i obudził ją kopniakiem. - Wstawaj! - warknął, chwytając ją silnie za ramię i ciągnąc do góry. - Szybciej, kurwa.
Gdy się podniosła, zacisnął jej przedramię na gardle i zmusił do podejścia do drzwi. W drugiej ręce trzymał kuszę. - Otwórz je któryś gdzieś do połowy, tak, żeby było widać tylko ją i mnie - powiedział do kompanów. - I jak, jest jakieś tylne wyjście? - rzucił jeszcze przez ramię do bandytów.
__________________ Now I'm hiding in Honduras
I'm a desperate man
Send lawyers, guns and money
The shit has hit the fan - Warren Zevon, "Lawyers, Guns and Money" |