Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-06-2011, 21:28   #6
Wredotta
 
Wredotta's Avatar
 
Reputacja: 1 Wredotta nie jest za bardzo znanyWredotta nie jest za bardzo znanyWredotta nie jest za bardzo znanyWredotta nie jest za bardzo znany
Była już tu około miesiąca. Miała się coś dowiedzieć o swoim ojcu, a wylądowała w starym budynku wśród ludzi śmierdzących własnymi odchodami, w przepaści ubóstwa. Te dolary, które wzięła ze sobą z domu już dawno się skończyły. Od jakiegoś tygodnia zaczęło się zarabianie na własne utrzymanie. Łapała się czegokolwiek, byleby tylko mieć co włożyć do gęby.
Jakoś nie mogła się przemóc do reszty ludzi, zamieszkałej z nią w tym jednym budynku, zwykle siedziała sama.
Ale tego niespodziewanego wieczoru, usiadła obok jakieś milczącej dziewczyny.
Kiedy samochód zaparkował pod warsztatem, właśnie skubała suchą bułkę. Jedyny posiłek dzisiejszego dnia. Do środka weszło dwóch facetów.
-Witam lokatorów. Czy nie szukacie państwo czasem pracy? Nazywam się Dante Malaparte, a to jest Bob Flogg. Jeżeli ktoś ma jakieś plany na życie, niech opuści ten garaż – kilku wyszło, jeden wyszedł, ale wrócił –A więc witajcie w branży motoryzacyjnej Empire Bay. Pierwsze zadanie, posprzątajcie tutaj. Potem udajcie się pod ten adres – rzucił na najbliższy materac kilka wizytówek.
Wstała z zaciekawieniem patrząc na wizytówkę. Nie była szczególnie oryginalna.
Mimo wszystko ochoczo schowała bułkę do woreczka, a ten do plecaka. Postawiła go pod ścianą i razem z innymi zabrała się do sprzątania.
 
__________________
"Już, już, bo nie będzie gier wideo..."
Wredotta jest offline