Komandor sam będąc osobą dla której wiara była jednym z najważniejszych czynników w życiu, bardzo szanował stan duchowny. Wprawdzie nie zgadzał sie ze wszystkimi dogmatami kościoła, ale mimo to uważał się za katolika. Leon słysząc słowa księdza został wystawiony na ciężką próbę; z jednej strony podważanie lat spędzonych w swoim fachu, z drugiej powaga kościoła...
Komandor zmrużył oczy starając się stłumić emocje, nie chciał powiedzieć niczego co potem sumienie mogło mu wypomnieć jako błąd.
-Chciałbym zauważyć- odparł stanowczo- że większość informacji którymi dysponuje dowództwo to wnioski wysnute na podstawie akt, danych statystycznych i innych tego typu źródeł. Zbytnie wyszczególnianie i zagłębianie się w nie będzie najzwyklejszą stratą czasu a nie wykluczone, że może zwieść nas w naszych poszukiwaniach. Jeżeli nie dysponujemy w pełni sprawdzonymi informacjami - a jak mniemam takimi właśnie dysponujemy, to nie powinniśmy, wręcz nie możemy zbytnio im zawierzać. Nie mówię tego z powodu kaprysu a na podstawie lat spędzonych w przestrzeni. Powiem księdzu jeszcze jedno, kosmos z bliska wygląda inaczej niż ten z podręcznika.
Ostatnio edytowane przez Kael : 05-06-2011 o 01:15.
|