Jeśli o mnie chodzi to na forum, jak dobrze pójdzie, będę grała niebawem po raz pierwszy. Od kilkunastu lat grywam jednak w rpg na żywo i raz na jakiś czas prowadzę sesje.
Z punktu widzenia gracza. Miałam kiedyś (dawno temu) cykl bardzo dobrych sesji. Mistrz gry znał system najlepiej ze wszystkich, wyraźnie powiedział kogo potrzebuje do drużyny i miał charyzmę.
Czego brakuje mi zazwyczaj? Mistrz gry z jednej strony daje graczom pełną swobodę co do tworzonych postaci, nie raz niepotrzebnie. W ten sposób powstają indywidualności, którym można by prowadzić pojedyncze sesje, a nie drużyna. Mistrz gry ma prawo zadecydować kogo chce mieć w drużynie i szkoda, ze tego nie robią, raz prowadziłam taką sesję i wyszło bardzo dobrze.
Z drugiej strony większość moich mistrzów gry nie znała systemu zbyt dobrze, a starała się jego trzymać. Niestety to nie wyjdzie. Albo zakładamy, że gramy bez systemu, albo jesteśmy w nim mistrzami.
Jeśli chodzi o bycie mistrzem gry, to brakuje mi u graczy pewnej świadomości tego, że podejmując decyzję o wejściu do świata rpg, muszą zaakceptować wszystko co im podaję, bo to ja tworzę ich świat. Mogą znać system lepiej, wyobrażać to sobie inaczej, ale to nie jest istotne. |