Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-06-2011, 17:34   #106
Mortarel
 
Mortarel's Avatar
 
Reputacja: 1 Mortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputację
Rupert walczył wewnętrznie z samym sobą. Siedział skulony w swojej kryjówce. Z jednej strony wiedział, że musiał coś zrobić, aby pomóc towarzyszom. Z drugiej nie chciał ginąć bohaterską śmiercią, która nikomu i tak niczego nie da.

"A jednak hrabia spodziewał się pułapki"- pomyślał Rupert. I nagle go olśniło.
"Będziemy szli równo z wami, tak byśmy o zmroku byli razem pod wsią." - słowa hrabiego rozbrzmiały w jego głowie. Nizioł nie miał już wątpliwości co należy zrobić.

Położył się na ziemi i zaczął czołgać się ostrożnie w kierunku wyjścia z wioski. Uważnie dobierał teren, tak aby zawsze osłaniał go płot, wysoka trawa, czy choćby nierówność na drodze. Jeśli tylko uda mu się oddalić na tyle, aby nie można było go dostrzec, to wstanie i pogna ile sił w małych nóżkach.

"Muszę odnaleźć hrabiego i powiadomić go o zajściu. Powinien być w pobliżu, tak jak mówił. Nie przydam się w walce, ale jeżeli sprowadzę posiłki..." - z nadzieją ruszył w objęcia nocy.
 

Ostatnio edytowane przez Mortarel : 05-06-2011 o 22:49.
Mortarel jest offline