Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-06-2011, 18:34   #76
Retarded_Hamster
 
Reputacja: 1 Retarded_Hamster nie jest za bardzo znanyRetarded_Hamster nie jest za bardzo znany
Widząc, iż jego towarzysz może nigdy się nie zdecydować Constantino postanowił podjąć ryzykowne działania. W wieży nie było bezpiecznie i ghoul źle się czuł musząc czekać bezczynnie. Mógł co prawda zacząć z uwagą studiować wszystkie tu zawarte woluminy, jako że jemu nie potrzeba było ani jedzenia, ani snu jednakże mogło okazać się to całkowicie bezcelowe, zaś nieumarły i tak nie miał pewności czy zawarta w księgach wiedza będzie prawdziwa.

Nie ufał ani Naberiusowi ani w mądrość swojego towarzysza. Drow zaślepiony żądzą posiadania miecza mógł zgodzić się na niekorzystny pakt z dziwaczną bestią, to zaś dodałoby kolejną niewiadomą do i tak już skomplikowanych nici przeznaczenia. Bogowie czasem zsyłali mu wizje, jednakże nigdy nie były one łatwe do zrozumienia ani jednoznaczne. Tajemniczy Naberius prawdopodobnie pogorszyłby tylko sytuację, zaś ponieważ nie można było w żaden sposób przekonać się czy nie kłamie prawdopodobnie wyrządziłby więcej złego niż dobrego. Poza tym zaś wydawało się, iż mroczny elf w pewien sposób zmuszony został by zaufać wizjom Constantino, gdyż to one prowadziły go do upragnionego oręża, duch szepcący w jego głowi mógłby osłabić ten zaczątek zaufania i tym samym pozbawić nieumarłego potencjalnego sojusznika. Bardziej opłacało się zaryzykować.

Ghoul odmówił krótką modlitwę do bóstw zmarłych prosząc ich o zdolność widzenia magii. Naturalnie wieża pełna była przeróżnych aur magicznych i wiele przedmiotów było nimi spowitych. De Gasperi postanowił zacząć od tych o średniej mocy. Pomimo tego, iż broń szukana przez drowa miala być niezwykle potężna Constantino nie chciał ryzykować od razu kontaktu z najsilniejszymi zaklęciami wiedząc, iż mogą one być niebezpiecznie także dla nieumarłego. Chciał aktywować dowolny z magicznych przedmiotów następnie zaś odczekać kilka minut by przekonać się o efektach.
 
Retarded_Hamster jest offline