Ikczets
Zaczął mówić z przekąsem. No cóż rozumiem, że plan dyskretnego przesłuchania właśnie upadł dzięki brawurowej ucieczce Istara. Pięknie.(następnie powrócił do normalnego tonu) Co do twojegu planu Yamiro obawiam się, że przesłuchanie kogoś już w czasie akcji na miejscu będzie trudno. Będziemy mieli mało czasu, trzeba będzie liczyć na to, że dana osoba nie zacznie krzyczeć tylko wyjawi nam potrzebne informacje i że nie będzie kłamać. Praktycznie niewykonalne , za mało czasu i za dużo niewiadomych. Chyba że najpierw dokonamy rozpoznania miejsca w nocy a następnego dnia porwiemy jednego ze strażników gdy wieczorem będzie wracał z pracy i wydobędziemy od niego potrzebne informacje po czym zabijemy i pozbędziemy sie ciała. Wtedy zadziałamy tej samej nocy zanim ktokolwiek sie zorientuje. Coś takiego w sumie mogło by zadziałać choć dalej nie jest to plan doskonały. A co do wyjścia czy i wy macie zamiar już opuszczać to pomieszczenie? Wydaje mi sie, że troche za mało jeszcze ustaliliśmy aby spokojnie pójść spać.
__________________ ipsa sua melior fama - jestem lepszy od swojej reputacji ;) |